piątek, 23 listopada 2012

Moje formy aktywności

Doszłam do wniosku, że zdecydowanie za dużo jem i to nie jest jakaś tam uwaga z nieba, tylko szczera prawda!
Dziennie potrafię pochłonąć ponad 2 czekolady, batony, żelki, cukierki, gumy, naleśniki i wiele wiele innych!
Nie jestem JESZCZE (!!!) jakoś strasznie gruba, ale niedługo nie będę mieścić się w drzwiach.

Wracam do zdrowego odżywiania!
Nie będę się oczywiście głodzić, bo to NIENORMALNE, ale mam zamiar jeść dobrze i z umiarem.
Moim celem jest powrócić do wcześniejszej wagi.
Myśl na najbliższy czas :

'Jedzeniem trzeba się delektować i szukać go. Niech jedzenie nie stanie się chorym nałogiem tylko przyjemnością'.

Dzisiaj mam zamiar przedstawić wam moje formy aktywności :
1. Spacer z psem - co 2 dni po 30 minut.
Wiem, że to mało, ale nie mam po prostu czasu i tak staram się jak mogę. Postanawiam bardziej się do tego przyłożyć i wcześniej planować sobie trasy, które chcę przejść.


2. Dodatkowe zajęcia z siatkówki - we czwartki po 2 godz.
Chociaż średnio umiem grać w siatkówkę to perspektywa gry z licealistami jest mobilizująca, gdyż będę musiała się szybko podciągnąć (zważywszy na to że jestem w 3 gimnazjum). Zawsze lubiłam ten sport a teraz mogę się w nim spełniać i spalać kalorie jednocześnie.


3. Zumba - środy i piątki po 1 godz.
Uwielbiam ten rodzaj ruchu! Są to ćwiczenia z elementami egzotycznego tańca - cholernie męczące, ale zawsze wychodzę szczęśliwa, odstresowana. Niestety nie chodzę na zajęcia regularnie, ale zamierzam to zmienić!


Trzymajcie kciuki za moją zdrową dietę i regularny ruch.

czwartek, 22 listopada 2012

Nowy wygląd bloga + inspiracje

Jak pewnie zauważyliście mój blog przeszedł metamorfozę.
Jest tu jaśniej i bardziej przejrzyście - czarny lekko mnie przytłaczał, jednak nie zrezygnowałam z niego w 100%.
Z nagłówkiem jeszcze coś pokombinuję, ale naprawdę spodobało mi się to księżycowe zdjęcie!


To tyle jeśli chodzi o wygląd, a ponieważ dzisiaj jest czwartek, chcę wam pokazać kilka inspiracji związanych z jedzeniem (rzygam tęczą hue hue).











środa, 21 listopada 2012

The vampire diaries

Los nie chciał, żebym poznała, zapewne wspaniałą serię książek pt. "Pamiętniki Wampirów".
Los chciał, żebym zetknęła się z niesamowitym serialem nakręconym na podstawie tej powieści.

Nie będę się wypowiadać, na temat książki, gdyż przyznaję się bez bicia, że nie czytałam jej i póki co nie mam zamiaru tego robić.
Jednakże chcę przedstawić wam mój punkt widzenia na temat serialu "The Vampire Diaries".

Akcja rozgrywa się w małym miasteczku Mystic Falls.
Nastoletnia Elena Gilbert wkracza w dorosłe życie po tragicznym wypadku swoich rodziców. Żeby tego było mało na jej drodze stają super przystojni bracia Salvatore, którzy jak się potem okazuje są krwiożerczymi wampirami. Dziewczyna ma wiele przygód w których jej miłość, wytrzymałość, siła i cierpliwość są wystawione na próbę. Chociaż początkowo spotyka się ze Stefanem Salvatore to jednak pociąg do złych chłopców daje się we znaki, a jakaś dziwna siła zaczyna ją ciągnąć do Damona Salvatore. W każdym razie dylemat między miłością jednego i drugiego brata jest zauważalny.

Cóż więcej można powiedzieć na temat treści?
Po prostu sami obejrzyjcie, bo naprawdę warto.









Trochę was ponudziłam, ale po prostu uwielbiam ten serial i zapraszam do oglądania!

Zachęcam również do głosowania po prawej stronie bloga! <3

wtorek, 20 listopada 2012

Outfit

Dzisiaj chciałam wam pokazać jak byłam ubrana, dlatego postanowiłam stworzyć moje dwie pierwsze stylizacje.



 Zastanawiam się również co ubiorę jutro i chyba będzie to taki zestaw :



poniedziałek, 19 listopada 2012

Kochana organizacja

W moim życiu nareszcie jest trochę organizacji!
Zrobiłam dzisiaj wiele list i planów, które jak najszybciej muszę przepisać do kalendarza (który chcę jak najszybciej kupić).
Poza tym ułożyłam również harmonogram mojego bloga i dodawania odpowiednich postów w odpowiednie dni.

Po prawej stronie znajduje się nowa ankieta dotycząca kolorystyki na moim blogu.
Jakie chcielibyście widzieć u mnie kolory?
Oczywiście nagłówek również zmienię, ale zrobię to po dobraniu barw.
Myślę, że ankieta będzie u mnie widnieć do piątku, także zachęcam do głosowania, bardzo liczę się z  waszym zdaniem.
Z próbnego egzaminu gimnazjalnego z historii mam 79 % z czego bardzo się cieszę :)

Ostatnio bardzo dużo uczyłam się chemii i myślę, że moja praca nie poszła na marne.


 
Wczoraj znalazłam mój stary list do Mikołaja,przeczytałam go i myślałam, że umrę ze śmiechu.
Dlaczego ? - Sami zobaczcie.



niedziela, 18 listopada 2012

Spacer

Wczoraj wybrałam się na spacer z moim psem.
Było zimno i ciemno.
Tak.

Prowadzę bloga zaledwie pół miesiąca i chcę wam bardzo podziękować za ponad 1700 odwiedzin, ponad 40 obserwacji oraz moją największą liczbę komentarzy pod poprzednim postem.
Mam zamiar nieco zmienić kolorystykę i nagłówek.
Zrobię to jak znajdę wolną chwilę, bo teraz tylko nauka, nauka, nauka (chemia i historia).

Zdjęcia z wczorajszego wieczornego spaceru :




piątek, 16 listopada 2012

Breaking dawn - part 2 - LOVE IT !

Byłam wczoraj na premierze "Przed świtem part 2" !!!
Było po prostu fenomenalnie.
Ten film nijak ma się do poprzednich części.
Bardzo gorąco polecam.
Ostatnia część jest przeciwieństwem całej reszty.
Bella jest silna, mściwa, rozkrzyczana i napalona.
Teraz to ona musi uważać, żeby nie zrobić krzywdy swojemu ukochanemu.
Edward poza tym, że pozbył się ograniczeń, dalej pozostaje Edwardem.
Nasz kochany Jacob odpuszcza Bellę i zakochuje się w jej córce.
Konflikt wampira i wilkołaka się kończy.

Tak poza tym "Przed świtem" w niektórych momentach podchodzi pod komedię.
Są wspaniałe obroty sprawy i sytuacje, których nigdy byście się nie spodziewali, bo nie było ich w książce.

Więcej wam nie powiem , idźcie jak najszybciej do kina, bo naprawdę warto.

Moje (już zużyte) bilety :



Na wczorajszej głównej premierze był konkurs , i jak usłyszałam, że można wygrać koszulkę, którą pragnęłam mieć już od dawna od razu się do niego zgłosiłam.
Kto pierwszy odpowie na pytanie dotyczące sagi ten lepszy.
Można było samemu wybrać nagrodę, a do wyboru były plakaty, koszulki i płyty ze wszystkimi filmami z sagi "Zmierzch".






A może już oglądaliście ostatnią część, jak wrażenia ? :D

czwartek, 15 listopada 2012

PRZED ŚWITEM part 2 !!

Idę dzisiaj na premierę "Przed świtem" o 00.00 w nocy.
Mogę spokojnie powiedzieć, że jestem Zmierzchomaniaczką, mówcie co chcecie, ale uwielbiam tą sagę!
Przeczytałam wszystkie książki po kilka razy i można powiedzieć, że znam je na pamięć.
Mam na tym punkcie niezłą jazdę, ale cóż, każdy ma jakieś swoje dziwne zachowania i upodobania.

Pomijając książki, które moim zdaniem są fenomenalne, oczywiście są jeszcze filmy, które według mnie nie są aż tak doskonałe.
Pierwsza część na wielkim ekranie niezbyt mi się podobała (w przeciwieństwie do książki), ale po kolejnych zaczęłam się coraz bardziej przekonywać.




Dzisiaj czeka mnie ostatnie spotkanie z filmową sagą. I to w jakiej atmosferze!
Oczywiście wszytko wam opowiem.


   

 

wtorek, 13 listopada 2012

My inspiration

I po pierwszych próbnych testach gimnazjalnych...
Wolę nic na ten temat nie mówić, żeby nie zapeszyć.
Dla odstresowania przed jutrzejszymi egzaminami z przedmiotów ścisłych napiszę dziś o kobietach, które mnie inspirują.

1. Barbara Palvin
2. Kim Kardashian
3. Lily Collins


Są to według mnie jedne z najpiękniejszych kobiet na świecie.
Na nich się wzoruję.
Nie są oczywiście idealne , ale właśnie dzięki temu je uwielbiam.
Ich defekty zamieniają się w najwspanialsze zalety.

1. Barbara Palvin jest to modelka Victoria's Secret, ma bardzo słodką, dziewczęcą urodę. Pomimo "grzeczności", która ukazuje się w niej na pierwszy rzut oka to jest ona naprawdę odważna i silna. Uczy nas tego, że nie możemy oceniać ludzi po pozorach, bo możemy zostać zaskoczeni.





2. Kim Kardashian znana jest ze swojego dużego biustu oraz bioder.
Ale właśnie dzięki temu, że nie jest anorektyczką bardzo ją lubię. Jej wyraz twarzy wyraża dojrzałość (co też może być w jej przypadku sprzecznością, gdyż tak naprawdę nie zawsze zachowuje się poważnie).





3. Lily Collins wybiła się nie tylko dzięki swoim gęstym, wspaniałym brwiom. Sama czasami staram się swoje podkreślić cieniem do powiek, ale zawsze będę jej zazdrościć tej niewyobrażalnej naturalności - nie chodzi tu tylko o brwi, ale o całokształt. Ta kobieta nikogo nie udaje.






Cóż każda z nich ma brązowe włosy ( zważywszy na to że ja jestem blondynką ), cóż za ironia losu.
Inspirują mnie nie tylko wyglądem, ale i swoją postawą. Nie mam zamiaru się w nie przeistaczać, bo nie o to chodzi, chcę tylko czuć się dobrze we własnej skórze i dbać o siebie :)

sobota, 10 listopada 2012

"Chłopaki odchodzą, przyjaciółki zostają"

KONIEC Z FACEBOOKIEM!
Za dużo przesiaduję na tej stronie i przez to nie mogę się skupić na niczym innym!
Moje nowe postanowienie: Facebook max. 30 minut dziennie!

Muszę wam powiedzieć, że przyjaciele są najważniejsi i choćby nie wiem co się działo w waszym życiu to nie wolno wam się od nich odwracać!
Prawdziwe przyjaźnie i szczere znajomości trzeba doceniać!
Uwielbiam spędzać czas z wszystkimi moimi przyjaciółkami.
Każda chwila w ich towarzystwie jest niezastąpiona.

Przez mój powyższy wywód pewnie domyślacie się co dzisiaj robiłam - oczywiście dzień z dziewczynami.
Śmiałyśmy się, rozmawiałyśmy i wygłupiałyśmy - nie zrobiłam w sumie nic pożytecznego , dlatego zaraz zabieram się za sprzątanie, czytanie oraz naukę haha

Tzw. "Wieczny śmiech":




piątek, 9 listopada 2012

"Naznaczona" dodatkami

Zaraz zabiorę się za przepisywanie zeszytów (mam nadzieję, że mi to sprawnie pójdzie), a potem będę czytać książkę pt. "Naznaczona" , którą pożyczyła mi koleżanka (NARESZCIE JAKAŚ NORMALNA KSIĄŻKA, KTÓRĄ PRZECZYTAM Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI ).

 

Czytaliście to już? Z tego co słyszałam to bardzo wciągająca powieść - no, ale sama się przekonam :)
Chciałabym wam jeszcze pokazać kilka moich ulubionych części garderoby i akcesoriów: