Moja przygoda z blogowaniem przeżywa kryzys.
Nawet nie wyobrażacie sobie ile radości sprawiało mi pisanie dla was.
Każdy nowy obserwator, każde kolejne wyświetlenie, każdy komentarz...
Chce mi się płakać, ale zrozumiałam, że nic nie trwa wiecznie.
Dorastam, a z tym wiążą się konsekwencje.
Nie likwiduję bloga i nie usuwam żadnych postów, gdyż zbyt wiele pracy w to włożyłam, żeby się teraz wszystkiego pozbyć. Po prostu przestaję pisać. Może kiedyś wrócę do swoich notek i będę się z nich głośno śmiać :)
Spędziłam z wami naprawdę wspaniałe 9 miesięcy i bardzo mocno was kocham, ale teraz czas na przerwę.
Nie znikam jednak na zawsze.
Możecie znaleźć mnie na Twitterze, Tumblrze oraz na http://my-story-polish-belieber.blogspot.com/ :)
Zawsze Wasza Lily.